Zaloguj | Nowe konto

Niestety jesteśmy kolejnym serwisem internetowym, który wykorzystuje mechanizm ciasteczek (cookies), więc musimy Cię poinformować o tym (czuj się poinformowany/a). Jeśli nie chcesz, aby ciasteczka z naszej witryny były zapisywane w Twojej przeglądarce zmień jej ustawienia.

Marek Soból: Intensywnie pracujemy nad kolejnymi częściami GG.pl

Rozmowa z Markiem Sobólem, szefem produktu (CPO) w GG Network S.A.

Kuba Wajdzik: Przez dziewięć lat pracował Pan w Onet.pl. Jakie doświadczenia w tej grupie z perspektywy czasu są dla Pana najcenniejsze?
Marek Soból: W Onecie pracowałem tak długo, że właściwie mogę powiedzieć, że tam po prostu nauczyłem się Internetu. Wszyscy się uczyliśmy, a były to czasy, kiedy dla większości ludzi w Polsce słowa Internet i Onet były synonimami.
Gdy przyszedłem do Onetu, był on właściwie połączeniem wyszukiwarki, katalogu stron i poczty. Właściwie nie istniały serwisy tematyczne w ich współczesnym rozumieniu, zawartość strony głównej, w tym kilka wiadomości, była zmieniana od czasu do czasu. Zupełnie inny świat. Niemal wszystko co dziś w Internecie wydaje się oczywiste wydarzyło się później.

KW: Jak dzisiaj najlepiej określić główne zadanie Gadu Gadu? Bo dziś to już nie tylko komunikator, ale i budowana społeczność, platforma z radiem internetowym, blip.pl, itp.
MS: Usługi GG Network to przede wszystkim wielokanałowa, prosta i wydajna komunikacja, a w oparciu o nią budowanie silnych, spoistych i długowiecznych społeczności. To sieć usług z zakresu komunikacji, rozrywki, edukacji. Oferujemy milionom internautów sposób i na relaks w necie (np. gry online) i serwisy edukacyjne, informacje (portal gadu-gadu.pl), przystępny kontakt ze znajomymi (tekst, VoIP, wideo), etc. Świat Gadu-Gadu stale się rozwija.

KW: Które z najnowszych produktów GG można określić, że z sukcesem weszły na rynek, a nad którymi jeszcze trzeba popracować?
MS: Jedno nie wyklucza drugiego. Uruchomiony w tym roku serwis GG.pl już w jakimś sensie jest sukcesem. Zbudowaliśmy go bardzo szybko, użytkownikom się podoba, media przyjęły go pozytywnie. Niemniej jest to dopiero początek. Nad tym serwisem trzeba dalej pracować, od początku to zakładaliśmy. Intensywnie go obecnie rozwijamy.

Marek SobólKW: Obserwujemy modę w ostatnich miesiącach w Polsce na Facebooka. Czy serwis w jakikolwiek sposób może zagrozić i spółce GG w realizacji planów i przewrócić rynek internetowy w Polsce?
MS: Nie wierzę, aby jeden serwis społecznościowy, nawet Facebook, zagospodarował wszystkie potrzeby społeczne użytkowników w Internecie. Życie człowieka jest zbyt bogate, a jego potrzeby zbyt różnorodne. Wydaje mi się, że kluczem jest to, żeby za wszelką cenę nie kopać się z koniem – nie starać się konkurować z Facebookiem akurat w tym, w czym jest najlepszy. My staramy się kształtować nasz serwis tak, aby spełniał nieco inne potrzeby, choć na pozór wydaje się być bardzo podobny. Istotne jest jednak jakie zachowania będą dominować w naszym serwisie, jakie aktywności, jaka będzie natura i dynamika relacji, co ludzie będą robić i w jaki sposób, a nie to czy nasz pulpit na oko jest podobny do ściany na Facebooku, czy też nie.

KW: GG nie ma sobie wciąż równych wśród komunikatorów tekstowych, wśród głosowych wyprzedza Was tylko Skype. Skąd ta niesłabnąca popularność?
MS: Po pierwsze to na pewno siła naszej marki: ciepłe, przyjazne słoneczko w rogu pulpitu towarzyszy polskim internatom zwykle od chwili kiedy poznają słowo Internet. Po drugie, Gadu-Gadu jest wciąż wygodniejsze do rozmów tekstowych niż Skype. Po trzecie Gadu-Gadu umożliwia także prowadzenie rozmów głosowych, wideo w przyjazny sposób.

KW: Sam komunikator jest daleki dzisiaj do tego jak wyglądał jeszcze lata temu. Dzisiaj jednak wielu internautów narzeka, że swymi bajerami zaczyna odpychać. Przekonują, że siłą tego „starego” była właśnie prosta szata graficzna, ale i wyjątkowa stabilność programu.
MS: Musimy wziąć pod uwagę wymagania różnych grup użytkowników. Jedni żądają coraz więcej funkcjonalności, inni możliwie największej prostoty i wyłącznie funkcji komunikacyjnych. W dodatku chcemy także rozwijać nasz model biznesowy. To są czasami sprzeczne potrzeby. Wydaje nam się jednak, że w nowej wersji, nad którą w tej chwili pracujemy, a która będzie dostępna pod koniec tego roku, udało nam się je pogodzić. Przede wszystkim jednak, chcemy aby nowa aplikacja była lekka, szybka, bezawaryjna i działała na wszystkich systemach (Windows, Linux, Mac OS).

KW: Jak ocenia Pan inne komunikatory czołowych portali? Skąd ich tak słaba popularność, mimo że z samych portali korzystają miliony internautów?
MS: Nie jest łatwo wejść na rynek komunikatorów. To produkt, który silnie lokalizuje użytkownika, jest wbrew pozorom złożony technologicznie. Trzeba mieć jakiś mega atut oraz wielką determinację. Portale horyzontalne mają setki różnych serwisów i usług i zwykle nie potrafią się skupić nad jedną i konsekwentnie zbudować wartości. To zresztą ich największa słabość.

KW: Coraz większa liczbę internautów przyciąga OPEN FM. Ile osób korzysta obecnie z platformy?
MS: OPEN FM to obecnie prawie 3 mln słuchaczy miesięcznie. W ostatnim roku platforma bardzo mocno się rozwinęła – użytkownicy mogą wybierać muzykę już spośród 78 kanałów (od jazzu przez polski rock po awangardowe brzmienia, wybór jest naprawdę olbrzymi i dostępny prosto z komunikatora czy strony WWW). Najpopularniejsze kanały w OPEN FM to niezmiennie: Impreza, Viva (jeden z kanałów MTV Polska), Po Polsku i Największe Hity.

KW: Jakie są plany spółki na najbliższe miesiące? Czy możemy spodziewać się kolejnych produktów z portfolio GG?
MS: Przede wszystkim intensywnie pracujemy nad kolejnymi częściami GG.pl – mam tu na myśli grupy, fankluby, wydarzenia, lokalizację, system reklamy i parę niespodzianek, których na razie nie ujawniamy. Stopniowo otwieramy też nasze API, więc developerzy będą mieli coraz więcej możliwości. Drugi równie ważny projekt to wspomniany już przeze mnie nowy komunikator. Zresztą my w ogóle nie traktujemy tych dwóch produktów oddzielnie, to jest dla nas jeden produkt tak naprawdę: GG.pl + komunikator Gadu-Gadu.

KW: Dziękuję za rozmowę.

Źródło: MediaFM.net

Rozmowa z Markiem Sobólem, szefem produktu (CPO) w GG Network S.A. Kuba Wajdzik: Przez dziewięć lat pracował Pan w Onet.pl. Jakie doświadczenia w tej grupie z perspektywy czasu są dla Pana najcenniejsze?Marek Soból: W Onecie pracowałem tak długo, że właściwie mogę powiedzieć, że tam po prostu nauczyłem się Internetu. Wszyscy się uczyliśmy, a były to czasy, kiedy dla większości ludzi w Polsce słowa Internet i Onet były synonimami.Gdy przyszedłem do Onetu, był on właściwie połączeniem wyszukiwarki, katalogu stron i poczty. Właściwie nie istniały serwisy tematyczne w ich współczesnym rozumieniu, zawartość strony głównej, w tym kilka wiadomości, była zmieniana od czasu do czasu. Zupełnie inny świat. Niemal wszystko co dziś w Internecie wydaje się oczywiste wydarzyło się później. KW: Jak dzisiaj najlepiej określić główne zadanie Gadu Gadu? Bo dziś to już nie tylko komunikator, ale i budowana społeczność, platforma z radiem internetowym, blip.pl, itp.MS: Usługi GG Network to przede wszystkim wielokanałowa, prosta i wydajna komunikacja, a w oparciu o nią budowanie silnych, spoistych i długowiecznych społeczności. To sieć usług z zakresu komunikacji, rozrywki, edukacji. Oferujemy milionom internautów sposób i na relaks w necie (np. gry online) i serwisy edukacyjne, informacje (portal gadu-gadu.pl), przystępny kontakt ze znajomymi (tekst, VoIP, wideo), etc. Świat Gadu-Gadu stale się rozwija. KW: Które z najnowszych produktów GG można określić, że z sukcesem weszły na rynek, a nad którymi jeszcze trzeba popracować?MS: Jedno nie wyklucza drugiego. Uruchomiony w tym roku serwis GG.pl już w jakimś sensie jest sukcesem. Zbudowaliśmy go bardzo szybko, użytkownikom się podoba, media przyjęły go pozytywnie. Niemniej jest to dopiero początek. Nad tym serwisem trzeba dalej pracować, od początku to zakładaliśmy. Intensywnie go obecnie rozwijamy. KW: Obserwujemy modę w ostatnich miesiącach w Polsce na Facebooka. Czy serwis w jakikolwiek sposób może zagrozić i spółce GG w realizacji planów i przewrócić rynek internetowy w Polsce?MS: Nie wierzę, aby jeden serwis społecznościowy, nawet Facebook, zagospodarował wszystkie potrzeby społeczne użytkowników w Internecie. Życie człowieka jest zbyt bogate, a jego potrzeby zbyt różnorodne. Wydaje mi się, że kluczem jest to, żeby za wszelką cenę nie kopać się z koniem - nie starać się konkurować z Facebookiem akurat w tym, w czym jest najlepszy. My staramy się kształtować nasz serwis tak, aby spełniał nieco inne potrzeby, choć na pozór wydaje się być bardzo podobny. Istotne jest jednak jakie zachowania będą dominować w naszym serwisie, jakie aktywności, jaka będzie natura i dynamika relacji, co ludzie będą robić i w jaki sposób, a nie to czy nasz pulpit na oko jest podobny do ściany na Facebooku, czy też nie. KW: GG nie ma sobie wciąż równych wśród komunikatorów tekstowych, wśród głosowych wyprzedza Was tylko Skype. Skąd ta niesłabnąca popularność?MS: Po pierwsze to na pewno siła naszej marki: ciepłe, przyjazne słoneczko w rogu pulpitu towarzyszy polskim internatom zwykle od chwili kiedy poznają słowo Internet. Po drugie, Gadu-Gadu jest wciąż wygodniejsze do rozmów tekstowych niż Skype. Po trzecie Gadu-Gadu umożliwia także prowadzenie rozmów głosowych, wideo w przyjazny sposób.KW: Sam komunikator jest daleki dzisiaj do tego jak wyglądał jeszcze lata temu. Dzisiaj jednak wielu internautów narzeka, że swymi bajerami zaczyna odpychać. Przekonują, że siłą tego "starego" była właśnie prosta szata graficzna, ale i wyjątkowa stabilność programu.MS: Musimy wziąć pod uwagę wymagania różnych grup użytkowników. Jedni żądają coraz więcej funkcjonalności, inni możliwie największej prostoty i wyłącznie funkcji komunikacyjnych. W dodatku chcemy także rozwijać nasz model biznesowy. To są czasami sprzeczne potrzeby. Wydaje nam się jednak, że w nowej wersji, nad którą w tej chwili pracujemy, a która będzie dostępna pod koniec tego roku, udało nam się je pogodzić. Przede wszystkim jednak, chcemy aby nowa aplikacja była lekka, szybka, bezawaryjna i działała na wszystkich systemach (Windows, Linux, Mac OS). KW: Jak ocenia Pan inne komunikatory czołowych portali? Skąd ich tak słaba popularność, mimo że z samych portali korzystają miliony internautów?MS: Nie jest łatwo wejść na rynek komunikatorów. To produkt, który silnie lokalizuje użytkownika, jest wbrew pozorom złożony technologicznie. Trzeba mieć jakiś mega atut oraz wielką determinację. Portale horyzontalne mają setki różnych serwisów i usług i zwykle nie potrafią się skupić nad jedną i konsekwentnie zbudować wartości. To zresztą ich największa słabość. KW: Coraz większa liczbę internautów przyciąga OPEN FM. Ile osób korzysta obecnie z platformy?MS: OPEN FM to obecnie prawie 3 mln słuchaczy miesięcznie. W ostatnim roku platforma bardzo mocno się rozwinęła - użytkownicy mogą wybierać muzykę już spośród 78 kanałów (od jazzu przez polski rock po awangardowe brzmienia, wybór jest naprawdę olbrzymi i dostępny prosto z komunikatora czy strony WWW). Najpopularniejsze kanały w OPEN FM to niezmiennie: Impreza, Viva (jeden z kanałów MTV Polska), Po Polsku i Największe Hity.KW: Jakie są plany spółki na najbliższe miesiące? Czy możemy spodziewać się kolejnych produktów z portfolio GG?MS: Przede wszystkim intensywnie pracujemy nad kolejnymi częściami GG.pl – mam tu na myśli grupy, fankluby, wydarzenia, lokalizację, system reklamy i parę niespodzianek, których na razie nie ujawniamy. Stopniowo otwieramy też nasze API, więc developerzy będą mieli coraz więcej możliwości. Drugi równie ważny projekt to wspomniany już przeze mnie nowy komunikator. Zresztą my w ogóle nie traktujemy tych dwóch produktów oddzielnie, to jest dla nas jeden produkt tak naprawdę: GG.pl + komunikator Gadu-Gadu.KW: Dziękuję za rozmowę. Źródło: MediaFM.net  - Marek Soból: Intensywnie pracujemy nad kolejnymi częściami GG.pl
Kategorie: GG.pl
Tagi:
Komentarze z Facebooka
0 odpowiedzi na „Marek Soból: Intensywnie pracujemy nad kolejnymi częściami GG.pl
  1. [quote]chcemy aby nowa aplikacja była lekka, szybka, bezawaryjna[/quote]
    A to dobre. Za każdym razem gdy ma zostać wydana nowa wersja GG słyszę to samo…

  2. [quote]Wydaje nam się jednak, że w nowej wersji, nad którą w tej chwili pracujemy, a która będzie dostępna pod koniec tego roku, udało nam się je pogodzić.[/quote]
    czyli będzie gg11 ^^

  3. [quote]Wydaje nam się jednak…[/quote]
    Przynajmniej się nie oszukują – faktycznie pewnie im się tylko wydaje 😉
    Odkąd wyszła ósemka miała być wersja na Mac'a, każda wersja miała być lekka i szybka… Te same bajki śpiewane co roku 😉 tylko rozbieżność między prawdą a treściami jakie serwuję jest coraz większa… Ale: wyjdzie GG 11 to ocenię 😉 ale na bank będzie webowe i cały ten JS bokiem wyjdzie na wydajności…

Dodaj komentarz