GG w nowym, pełnym wydaniu wraz z katalogiem aplikacji zewnętrznych udostępnimy w najbliższy wtorek, czemu towarzyszyć będzie duża kampania reklamowa – zapowiada Tomasz Jażdżyński, prezes GG Network.
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Tomasz Jażdżyński opisuje nowe opcje, które pojawią się w komunikatorze GG lada dzień w oparciu o otwarte API. – Aplikacje przygotowuje już dla nas sporo dużych firm mediowych. Podobne treści – konkursy czy gry reklamowe – będą też mogli tworzyć marketerzy. Cały wykaz aplikacji znajdzie się w specjalnym katalogu – mówi Jażdżyński. – W stabilnej wersji nowego GG będzie działał mechanizm notyfikacji, w ramach którego każda aplikacja będzie mogła przypominać o sobie, jeśli wcześniej tak ją skonfigurowano – dodaje.
Prezes GG Network zapowiada, że w najbliższym czasie ruszy duża kampania reklamowa nowego GG. – Na pewno nasze reklamy pojawią się w największych portalach internetowych i stacjach radiowych, może też w telewizji – opisuje. Za to w samym komunikatorze jest i będzie mniej reklam displayowych niż wcześniej. – Zdajemy sobie sprawę, że w GG 10 osiągnęliśmy pewne maksimum odporności użytkowników w tej kwestii – argumentuje Jażdżyński.
Blip.pl. Jażdżyński przyznaje, że pierwszy z nich nie osiągnął spodziewanej popularności, ponieważ wynikał z błędnej strategii. – W związku z tym dotychczasową wersję GG.pl zastąpi nowa, pomyślana jako platforma komunikacyjna: oparta na przeglądarkowej wersji komunikatora, a wzbogacona o opcje takie jak wirtualny dysk, gry, radio czy poczta e-mail – zapowiada prezes GGNetwork. Natomiast serwisy mikroblobowe takie jak Blip czy Twitter w jego opinii nie zdążyły się rozwinąć i zakorzenić w Polsce przed zdobyciem popularności przez Facebooka. – Jest trochę tak, że więcej się o nich mówi niż się z nich korzysta – podsumowuje.
Tomasz Jażdżyński ujawnia też, że płatne opcje pojawią się w ramach udostępnionej na początku marca usługi GG Dysk. – To będą opcje na zasadzie konta rozszerzonego, roboczo zwanego „premium”, a podstawowe funkcje pozostaną bezpłatne – opisuje.
Rozmowa portalu Wirtualnemedia.pl z Tomaszem Jażdżyńskim, prezesem GG Network
Tomasz Wojtas: Jaka wygląda fragmentaryzacja GG? Macie statystyki, jaka część użytkowników korzysta z poszczególnych wersji?
Tomasz Jażdżyński: Zdecydowanie najwięcej użytkowników GG korzysta z wersji 10. Widać więc, że mimo różnych opinii o tej aplikacji, bardzo dużo naszych użytkowników zdecydowało się ją zainstalować i przy niej pozostało. Sporo użytkowników GG korzysta z jego wcześniejszych wersji – przede wszystkim od 7.0 w górę. No i kilka procent używa nieautoryzowanych aplikacji obsługujących GG, dla których również zapewniamy wsparcie.
Oczywiście w najbliższym czasie będziemy starali się zachęcać naszych użytkowników do przejścia na nową wersję GG.
Jak to wygląda w telefonach komórkowych?
Jeśli chodzi o wersje mobilne, to wiemy dokładnie, ile osób każdego dnia korzysta z określonej wersji GG. Właśnie tę liczbę podajemy – aktywnych użytkowników w skali dnia lub miesiąca, a nie na przykład pobrań, chociaż ta druga wartość jest naprawdę imponująca. Ale ostatecznie liczy się, kto używa naszej aplikacji, a nie – kto ją ściągnął.
Miesięcznie z GG w telefonach komórkowych korzysta około miliona użytkowników. Co ciekawe, połowa robi to poprzez aplikacje Java uruchamiane na starszych typach telefonów, za co trzeba przecież płacić. Natomiast prawie 40 proc. używa wersji na system Android, a około 8 proc. – wersji na iOS. Najmniejszy udział wśród naszych mobilnych użytkowników ma Symbian. Przy czym liczba osób korzystających z GG na smartfonach mniej więcej od roku bardzo dynamicznie rośnie.
Jak często będziecie aktualizować nowe GG?
Ta wersja działa w modelu, jaki stosuje na przykład Chrome, a więc aktualizujemy ją tak naprawdę co parę dni, dodając drobne poprawki. Przykładowo kiedy wprowadzaliśmy ostatnio GG Dysk, automatycznie włączył on się wszystkim użytkownikom nowej wersji GG. Oczywiście przy wdrażaniu dużych zmian będziemy to szerzej komunikować, może nawet udostępnimy GG z nową numeracją. Czasy, kiedy kolejne wersje naszego komunikatora pojawiały się co pół roku czy co rok i trzeba je było osobno pobierać, już minęły. Aktualizacja będzie przebiegała automatycznie i stale, w miarę rozwoju aplikacji.
Będziecie jakoś reklamować nowe GG poza autopromocją w swoich serwisach i aplikacjach?
Czekamy z taką kampanią do momentu, aż udostępnimy nowe GG wraz z kolejnymi, kluczowymi elementami. Dlatego start intensywnych działań marketingowych nowego GG planujemy na przełom marca i kwietnia. To będzie pierwsza tak duża kampania komunikatora wychodząca poza autopromocję. Na pewno nasze reklamy pojawią się w największych portalach internetowych i stacjach radiowych, może też w telewizji. Całą akcję przygotowujemy we własnym zakresie.
Co do GG Dysku – planujecie jakieś płatne usługi w ramach tej opcji?
Docelowo tak. Przy czym na razie uruchomiliśmy tylko część usług planowanych w ramach tej opcji. Na przykład w najbliższym czasie chcemy wprowadzić synchronizację GG Dysku z folderem na dysku twardym użytkownika. Potem będziemy przez jakiś czas obserwować, jak funkcjonuje ta usługa. Następnie z pewnością wdrożymy modele, w których będziemy na niej zarabiać, ale na zasadzie konta rozszerzonego, roboczo zwanego „premium”. Podstawowe funkcje pozostaną bezpłatne dla użytkowników.
W nowej wersji GG jest i będzie więcej czy mniej reklam niż w poprzednich odsłonach komunikatora?
Zdajemy sobie sprawę, że w GG 10 osiągnęliśmy pewne maksimum odporności użytkowników w tej kwestii. Dlatego w nowej wersji GG reklam displayowych jest mniej – zniknęła chociażby jedna z nich w oknie rozmowy. Nie będzie też już reklam wyświetlających się w osobnym oknie kilka razy w ciągu dnia tak samo jak zaraz po uruchomieniu komunikatora.
Zresztą narzekania użytkowników po udostępnieniu GG 10, że komunikator mocno obciąża system, wynikały w sporej części z tego, że emitowane w nim było po kilka reklam flashowych. Teraz GG w nowej wersji ma działać zdecydowanie płynniej. Oczywiście rezygnacja w niektórych form reklamowych to dla nas trudna decyzja finansowa, bo zwyczajnie z tych usuwanych reklam nie będziemy już mieć pieniędzy. Ale tak naprawdę możemy to odczuć dopiero za jakiś czas, kiedy większość użytkowników GG 10 przejdzie na nową wersję komunikatora.
Jak idzie sprzedaż reklam w ramach wspólnej oferty i w jednym biurze reklamy z Grupą Allegro?
Trudno to jeszcze oceniać, bo mamy dopiero początek roku. Nawiasem mówiąc, dość słaby dla całego rynku. Tak naprawdę pierwsze miesiące roku to czas negocjacji z domami mediowymi, w których prezentujemy zupełnie nową ofertę, zmieniającą sporo dotychczasowy układ na rynku. Na razie idzie nam dobrze, ale chcemy, żeby szło nam świetnie. A tak naprawdę, jak dobrze nam poszło, będziemy mogli ocenić pod koniec roku. Natomiast za parę lat chcemy być już w czołówce polskiego internetu pod względem sprzedaży reklam.
Na tej współpracy bardziej ma skorzystać GG Network czy Allegro?
O ile pod względem skali działalności, obrotów i przychodów Grupa Allegro jest wielokrotnie większa od GG Network, o tyle my mamy silniejszą pozycją na rynku agencyjnym. Allegro ma natomiast bardzo duży, ale w sporym stopniu niewykorzystany potencjał reklamowy. Więc taka współpraca może mocno pomóc obu partnerom, bo oprócz osiągnięcia synergii ofert razem są graczem zupełnie innej kategorii i o innej pozycji w negocjacjach handlowych niż osobno. Wszyscy inni konsolidują swoje produkty, więc Grupa Naspers, do której należy GG i Allegro, też zdecydowała się na taki ruch.
Oczywiście w ciągu paru lat bardziej mogą wzrosnąć wpływy reklamowe Grupy Allegro, ponieważ do tej pory w sporej części swoich serwisów nie prowadziła ona zbyt intensywnej sprzedaży reklam.
Jaką część przychodów czerpiecie z reklam? Macie jakieś usługi premium? Planujecie coś w tym zakresie?
Mamy oczywiście inne źródła przychodów, np. mikroopłaty w grach. Natomiast w segmencie mobilnym połowa użytkowników GG korzysta z wersji Java, płacąc za to. Przy czym wpływy reklamowe stanowią większość naszych przychodów.
Jak dużą większość?
Wolałbym pozostać przy określeniu większość, bo nasza sytuacja finansowa, podobnie jak sporej części rynku, się zmienia. Proszę zwrócić uwagę, że w kończącym się roku rozrachunkowym świadczyliśmy jeszcze usługę telefonii komórkowej Gadu Air, z której były relatywnie duże przychody, mimo nieszczególnej rentowności. Więc biorąc pod uwagę te przychody, proporcje naszych wpływów reklamowych do niereklamowych jeszcze kilka miesięcy temu wyglądały inaczej niż obecnie.
Z Gadu Air zrezygnowaliście, bo nie widzieliście szans na rozwój tej usługi?
Wirtualni operatorzy komórkowi w Polsce nie mają absolutnie możliwości prowadzenia z sukcesem takiej działalności. Wszystkie oferty hurtowe, które można uzyskać od operatorów infrastrukturalnych, przy całej ich dobrej woli, najczęściej po pół roku okazują się bowiem mniej atrakcyjne niż oferty detaliczne, które ci operatorzy kierują do swoich klientów końcowych. Z tego co wiem, model z wirtualnymi operatorami komórkowymi przyjął się tylko w dwóch krajach na świecie.
Dwa lata temu uruchomiliście serwis GG.pl. Jesteście z niego zadowoleni? Bo patrząc na wyniki odwiedzalności, furory nie zrobił.
Rzeczywiście obecna pozycja GG.pl nie jest taka, jaką byśmy sobie wymarzyli. Uruchomienie tego serwisu było naszą próbą budowy portalu społecznościowego. Jednak dzisiaj nie uważamy już, że to dobra strategia, więc wprowadzamy zupełnie inną. Oczywiście opcje społecznościowe, takie jak choćby dzielenie się linkami czy plikami, działają we wszystkich wersjach komunikatora GG, ale nie znaczy to, że zamierzamy rywalizować z Facebookiem czy NK.pl. Pozycjonujemy się trochę obok tych serwisów.
W związku z tym dotychczasową wersję GG.pl zastąpi nowa, którą testujemy już pod adresem http://beta.GG.pl. Nowa odsłona serwisu jest pomyślana jako platforma komunikacyjna – oparta na przeglądarkowej wersji komunikatora, a wzbogacona o opcje takie jak wirtualny dysk, gry, radio czy poczta e-mail. Ma być dostępna z takimi samymi funkcjonalnościami na różnych urządzeniach i na wszelkie możliwe sposoby. Będzie w niej obszar nazywany przez nas strefą dzielenia, w ramach którego będzie można zamieścić link czy zdjęcie. Nasi użytkownicy wymieniają się już na GG takimi treściami, ale zazwyczaj w schemacie: jeden przesyła innemu. Teraz chcemy im umożliwić łatwe dzielenie się takimi treściami ze wszystkimi znajomymi. Co do zasady jest to pewnie opcja podobna to facebookowego walla czy Śledzika na NK.pl. Ale nie dodajemy jej po to, żeby bić się o użytkowników z tymi serwisami, tylko żeby udostępnić naszym użytkownikom nowe możliwości.
Do tego dojdą jeszcze aplikacje zewnętrzne, które powinny odgrywać znaczącą rolę, ponieważ będą dostępne nie tylko na GG.pl, ale we wszystkich aplikacyjnych wersjach GG.
Kiedy GG.pl ruszy w nowej wersji?
Pod koniec marca zaprezentujemy model tworzenia aplikacji zewnętrznych na bazie licznej społeczności GG.pl. Będzie to kolejny krok w rozwoju nowego GG. . Przy czym nie deklarujemy, że jednocześnie z serwisu zdejmiemy znacznik „beta”. Możliwe, że dalej będziemy w nim wprowadzać niewielkie zmiany i poprawki.
Co z Blipem? Myślicie nad rozwojem tego serwisu? Bo pod względem zasięgu zdecydowanie wyprzedziło go kilka innych mikroblogów, na czele z Twitterem.
Nie ma co ukrywać: większość swojej uwagi poświęcamy GG. Na dzisiaj podstawowym zadaniem firmy jest zredefiniowanie pozycji tego komunikatora. Potem dopiero będziemy zastanawiać się, co dalej z innymi usługami.
Natomiast Blip cały czas nieźle sobie radzi. Mówi się, że wzrósł zasięg Twittera, ale nie do końca wiem, w jaki sposób to nastąpiło. Bo statystyki z badań mogą być w tym przypadku mylące. Przykładowo jako użytkownik Twittera zostanie zaliczona osoba, która odwiedziła go raz i na krótko, bo kliknęła w link do ciekawego wpisu zamieszczony na jakimś portalu. Natomiast w ogóle nie są klasyfikowani bardzo aktywni użytkownicy serwisu, którzy korzystają z niego przede wszystkim w telefonach komórkowych. W konsekwencji naprawdę trudno określić rzeczywisty zasięg Twittera w Polsce.
Blip pozostaje oczywiście naszą usługą i ma pewną społeczność swoich użytkowników. Ale ani Blip ani Twitter nie są na pewno znaczącymi graczami rynkowymi. A czy da się zarobić na prowadzeniu takiego serwisu? Jeśli uda się to kiedyś Twitterowi, który ma globalnie setki milionów użytkowników, a jeszcze nie zarobił poważnych kwot, to będzie można się zastanawiać, czy zdołają to osiągnąć również mniejsi gracze.
A może na mikroblogi nie ma miejsca, bo zagarnął je Facebook? Czy po prostu smartfony rozwinęły się tak szybko, że social mediów nie trzeba sobie ograniczać do 140 znaków „czystego tekstu”?
Osobiście wydaje mi się, że w tych krajach, gdzie mikroblogging nie zdążył się rozwinąć i zakorzenić przed pojawieniem się i zdobyciem zasięgu przez Facebooka, wygląda zdecydowanie słabiej niż tam, gdzie rozwijał się równo z Facebookiem albo nawet trochę przed nim. U nas mikroblogi zyskały popularność, ale w wąskich kręgach, i do dzisiaj nie stały się powszechną usługą. Jest trochę tak, że więcej się o nich mówi niż się z nich korzysta.
Czyli rozumiem, że tym bardziej nie skupiacie się na rozwoju swoich serwisów kontentowych, których macie kilkanaście?
Rzeczywiście ich rozwój nie jest dla nas teraz priorytetem. Co nie znaczy, że nie wierzymy, że jest w nich potencjał. Przykładowo kilka z aplikacji, które pojawią się w GG, będzie oparte na treściach z naszych serwisów, chociażby ta z programem telewizyjnym.
Przy czym udostępnimy wkrótce w nowym GG otwarte API, co da developerom duże możliwości tworzenia najróżniejszych aplikacji, które będzie można udostępniać w komunikatorze bez skomplikowanego procesu integracji. Co więcej, w stabilnej wersji nowego GG będzie działał mechanizm notyfikacji, w ramach którego aplikacja będzie mogła przypominać o sobie, jeśli wcześniej tak ją skonfigurowano. Przykładowo aplikacja informująca o określonej drużynie sportowej będzie jej użytkownikowi w GG wyświetlać powiadomienia, jeśli ta drużyna rozgrywa obecnie mecz i strzela lub traci bramkę albo pojawia się informacja, że kupuje czy sprzedaje piłkarza albo zwalania trenera.
Cały wykaz takich aplikacji znajdzie się w specjalnym katalogu. Zresztą przygotowuje je już dla nas sporo dużych firm mediowych. Dlatego od razu na starcie tej usługi będzie w niej dostępnych sporo ciekawych treści. Podobne aplikacje – konkursy czy gry reklamowe – będą też mogli tworzyć i umieszczać w katalogu marketerzy. O tym wszystkim opowiemy już pod koniec marca na specjalnym spotkaniu.
Źródło: http://www.wirtualnemedia.pl/