Gadu-Gadu, komunikator w Polsce będący już niemal legendarny, przechodzi ciężkie czasy. Serwisy społecznościowe i międzynarodowe komunikatory zintegrowane z innymi usługami stają się coraz popularniejsze, dlatego przed GG spore wyzwania. Jak utrzymać użytkowników, czym przyciągnąć nowych? O tym i o przyszłości Gadu-Gadu mówi Tomasz Jażdżyński.
Czy proste komunikatory mają jeszcze przyszłość?
To zależy, co rozumiemy przez określenie „proste komunikatory”. Jeśli chodzi o jednofunkcyjne programy do komunikacji tekstowej to zapewne ich czas się kończy. Przez 12 lat, które GG jest na rynku, zmieniło się prawie wszystko – dostępność sieci, liczba aktywnych internautów, przepustowość łącz. Nie zmieniło się jedno – potrzeba komunikacji. Dlatego z funkcji komunikatora użytkownicy korzystać zapewne będą, ale już raczej nie w formie całkowicie odrębnej usługi. Dlatego w przypadku GG uruchamiamy nową kompleksową platformę komunikacyjną, której trzonem nadal jest komunikator, ale z którym zintegrowany jest wirtualny dysk, poczta e-mail i wiele innych pożytecznych narzędzi. Ostatnio uruchomiliśmy Strefę dzielenia dającą możliwość dzielenia się ciekawymi treściami z grupami znajomych. Zachęcam do przetestowania, GG przez ostatni rok zmieniło się diametralnie.
Wierzy Pan w sukces nowego GG? Odmieniona wersja tego komunikatora ma tylko zatrzymać obecnych użytkowników, czy raczej pozyskać nowych i tych, którzy odeszli?
Gdybym nie wierzył, to w ogóle bym nie zaczynał pracować dla GG. Zdaję sobie oczywiście sprawę z silnego rozwoju funkcji komunikacyjnych w serwisach społecznościowych, ale jestem przekonany, że GG w nowym wydaniu rozpocznie nowy etap w historii firmy. Nowe GG kierujemy do obecnych użytkowników, ale także puszczamy sygnał do byłych mówiąc: „Hej, mamy wersję na Mac-a, pracujemy nad wersją na Linuksa, dajemy Ci 3 GB przestrzeni za darmo. Zmieniliśmy naprawdę wiele i sam zobacz, co potrafi teraz GG w komórce, na www i na komputerze”.
GG ma szanse stać się komunikatorem dla biznesu? W ostatnim czasie pojawiła się wersja na BlackBerry, także GGdysk i dodatkowe aplikacje wydają się wręcz stworzone do takich zastosowań .
GG jest wykorzystywane już od dawna w biznesie, pojawiając się na stronach www sklepów i serwisów. GG dysk może oczywiście w tym tylko pomóc. BlackBerry z kolei to nasz kolejny krok w kierunku wersji mobilnych.
Kto jest teraz największym rywalem GG? Serwisy społecznościowe jak Google+ i Facebook, Skype, a może niezależne aplikacje korzystające z protokołu GG?
Zdecydowanie największym zagrożeniem strategicznym dla GG są sieci społecznościowe, a konkretnie jedna. Charakter komunikacji jest tam odmienny, ale na tyle bliski, że korzystanie z GG i sieci serwisu społecznościowego często jest stosowane zamiennie. Staramy się oczywiście tak zmieniać usługę, aby oferować elementy u konkurencji niedostępne, lub dostępne w innej formie. Kwestia aplikacji korzystających nielegalnie z protokołu GG jest oczywiście uciążliwa, ale żadna z tych aplikacji nigdy nie uzyskała na tyle znaczącej pozycji, aby mówić o zagrożeniu pozycji strategicznej.
Z której aplikacji dostępnej w ramach GG korzysta Pan najczęściej? Ma Pan już wizję, jak ta funkcja będzie ewoluować?
Mam kilka ulubionych. Jak większość użytkowników (wnioskując ze statystyk) korzystam z możliwości sprawdzenia prognozy pogody. Śledziłem też najważniejsze wydarzenia i ciekawostki z zakończonych mistrzostw Europy dzięki aplikacji z powiadomieniami z naszego specjalnego kanału na Blipie. Jest wiele innych – choćby biznesowa aplikacja Bankiera. Ewolucję aplikacji zewnętrznych chcielibyśmy zostawić ich twórcom. Dzisiaj każdy może dotrzeć do bazy użytkowników GG tworząc zarówno hobbystyczne, jak i czysto komercyjne dodatki.
Źródło: www.spidersweb.pl
Gadu-Gadu, komunikator w Polsce będący już niemal legendarny, przechodzi ciężkie czasy. Serwisy społecznościowe i międzynarodowe komunikatory zintegrowane z innymi usługami stają się coraz popularniejsze, dlatego przed GG spore wyzwania. Jak utrzymać użytkowników, czym przyciągnąć nowych? O tym i o przyszłości Gadu-Gadu mówi Tomasz Jażdżyński.
Czy proste komunikatory mają jeszcze przyszłość?
To zależy, co rozumiemy przez określenie „proste komunikatory”. Jeśli chodzi o jednofunkcyjne programy do komunikacji tekstowej to zapewne ich czas się kończy. Przez 12 lat, które GG jest na rynku, zmieniło się prawie wszystko – dostępność sieci, liczba aktywnych internautów, przepustowość łącz. Nie zmieniło się jedno – potrzeba komunikacji. Dlatego z funkcji komunikatora użytkownicy korzystać zapewne będą, ale już raczej nie w formie całkowicie odrębnej usługi. Dlatego w przypadku GG uruchamiamy nową kompleksową platformę komunikacyjną, której trzonem nadal jest komunikator, ale z którym zintegrowany jest wirtualny dysk, poczta e-mail i wiele innych pożytecznych narzędzi. Ostatnio uruchomiliśmy Strefę dzielenia dającą możliwość dzielenia się ciekawymi treściami z grupami znajomych. Zachęcam do przetestowania, GG przez ostatni rok zmieniło się diametralnie.
Wierzy Pan w sukces nowego GG? Odmieniona wersja tego komunikatora ma tylko zatrzymać obecnych użytkowników, czy raczej pozyskać nowych i tych, którzy odeszli?
Gdybym nie wierzył, to w ogóle bym nie zaczynał pracować dla GG. Zdaję sobie oczywiście sprawę z silnego rozwoju funkcji komunikacyjnych w serwisach społecznościowych, ale jestem przekonany, że GG w nowym wydaniu rozpocznie nowy etap w historii firmy. Nowe GG kierujemy do obecnych użytkowników, ale także puszczamy sygnał do byłych mówiąc: „Hej, mamy wersję na Mac-a, pracujemy nad wersją na Linuksa, dajemy Ci 3 GB przestrzeni za darmo. Zmieniliśmy naprawdę wiele i sam zobacz, co potrafi teraz GG w komórce, na www i na komputerze”.
GG ma szanse stać się komunikatorem dla biznesu? W ostatnim czasie pojawiła się wersja na BlackBerry, także GGdysk i dodatkowe aplikacje wydają się wręcz stworzone do takich zastosowań .
GG jest wykorzystywane już od dawna w biznesie, pojawiając się na stronach www sklepów i serwisów. GG dysk może oczywiście w tym tylko pomóc. BlackBerry z kolei to nasz kolejny krok w kierunku wersji mobilnych.
Kto jest teraz największym rywalem GG? Serwisy społecznościowe jak Google+ i Facebook, Skype, a może niezależne aplikacje korzystające z protokołu GG?
Zdecydowanie największym zagrożeniem strategicznym dla GG są sieci społecznościowe, a konkretnie jedna. Charakter komunikacji jest tam odmienny, ale na tyle bliski, że korzystanie z GG i sieci serwisu społecznościowego często jest stosowane zamiennie. Staramy się oczywiście tak zmieniać usługę, aby oferować elementy u konkurencji niedostępne, lub dostępne w innej formie. Kwestia aplikacji korzystających nielegalnie z protokołu GG jest oczywiście uciążliwa, ale żadna z tych aplikacji nigdy nie uzyskała na tyle znaczącej pozycji, aby mówić o zagrożeniu pozycji strategicznej.
Z której aplikacji dostępnej w ramach GG korzysta Pan najczęściej? Ma Pan już wizję, jak ta funkcja będzie ewoluować?
Mam kilka ulubionych. Jak większość użytkowników (wnioskując ze statystyk) korzystam z możliwości sprawdzenia prognozy pogody. Śledziłem też najważniejsze wydarzenia i ciekawostki z zakończonych mistrzostw Europy dzięki aplikacji z powiadomieniami z naszego specjalnego kanału na Blipie. Jest wiele innych – choćby biznesowa aplikacja Bankiera. Ewolucję aplikacji zewnętrznych chcielibyśmy zostawić ich twórcom. Dzisiaj każdy może dotrzeć do bazy użytkowników GG tworząc zarówno hobbystyczne, jak i czysto komercyjne dodatki.
Źródło: www.spidersweb.pl
- „Czas jednofunkcyjnych komunikatorów się kończy”