Wygląda na to, że użytkownicy Gadu-Gadu na telefonach komórkowych mogą być nabijani w butelkę przez GG Network. Internauci korzystający z tej aplikacji donoszą, że zaprojektowano ją tak, aby łatwo doprowadzać do wysłania niechcianych SMS-ów premium. Tymczasem zarząd spółki uważa, że wszystko jest w porządku i nie zamierza wprowadzać żadnych zmian. Na łamach serwisu NoweMedia.org.pl pan Rafał Cisek pisze o swojej przygodzie z aplikacją:
„Ponieważ skończył mi się darmowy okres korzystania z Mobilnego GG (system Android 1.5, telefon ERA G1), po uruchomieniu aplikacji została wyświetlona propozycja opłacenia abonamentu. Wybrałem opcję 9 zł – 90 dni. Jednak w reakcji na ‚dotknięcie’ tej opcji na dotykowym wyświetlaczu, ponownie natychmiast pojawiło się znowu pole wyboru abonamentów. Myśląc, że to błąd, kliknąłem jeszcze parę razy i ciągle wyskakiwało to samo okienko. Nagle została wyświetlona mi na sekundę informacja: ‚sms został wysłany’. Po chwili ta sama informacja pojawiła się ponownie„.
Oznacza to, że moduł płatności w aplikacji nie wyświetla żadnych informacji o tym, że już samo dotknięcie przycisku powoduje automatyczną realizację płatności. W sytuacji, w której czas od wysłania SMS premium do zaksięgowania transakcji może wynosić nawet kilkadziesiąt sekund, może skłaniać to nieświadomych użytkowników do ponownego wyboru felernej opcji.
Jednak w czasie, gdy procedura opłacenia usługi nie została jeszcze zakończona, Mobilne Gadu-Gadu z dużą częstotliwością ponawia próby połączenia z serwerem, nieustannie „proponując” natychmiastowe zrealizowanie płatności, nie wyjaśniając oczywiście, że chodzi o płatność natychmiastową, a nie tylko rozpoczęcie procedury płatności.
Informacji na ten temat na próżno też szukać w regulaminie usługi, który przecież powinien być udostępniany jeszcze przez płatnością – tak aby użytkownik mógł w świadomy sposób podjąć decyzję, czy zamierza zapłacić. Na drodze do prezentacji regulaminu nie stoją żadne przeszkody techniczne, ostatecznie przecież Mobilne Gadu-Gadu uruchamiane jest na smartfonach, które bez problemu mogą wyświetlać dokumenty tekstowe i okna dialogowe.
Pan Cisek wysłał do GG Network e-maila z reklamacją. Odpowiedź komunikatorowego potentata może jedynie wzbudzić nasz uśmiech – można by równie dobrze napisać „płacz i płać człowieku”. Przytaczamy ją za NowymiMediami:
„Po pierwsze i najważniejsze: program nie robi NIC BEZ ZGODY UŻYTKOWNIKA. Skoro nacisnął pan raz, że chce wykupić usługę na 90 dni i nic się nie zmieniło, to należało poczekać chwilę i jeżeli nie byłoby żadnej reakcji, to należało się do nas zgłosić. Skoro kliknął Pan więcej razy, to jedynie Pan ponosi odpowiedzialność za wysłanie większej liczby wiadomości, ponieważ Pan wybrał kilkukrotnie wykupienie usługi. Nie odpowiadamy za opóźnienia występujące w sieci, które mogą wpływać na opóźnienie reakcji oprogramowania„.
Użytkownik zareagował spokojnie na ten pokaz bezczelności wobec klienta i powiadomił GG Network, że brak odpowiednich procedur przy realizacji płatności narusza szereg ustaw oraz przepisy kodeksu karnego i cywilnego i w związku z tym podejmie odpowiednie działania, aby ukrócić to bezprawie.
GG Network nie przejęło się groźbami swojego użytkownika. Poinformowało go, że jeśli naruszy „dobra osobiste” spółki, nagłaśniając sprawę media, to czekają go „odpowiednie konsekwencje prawne”. W swojej odpowiedzi w ogóle nie podjęło kwestii prawnych, powołując się na bliżej nieokreślone „zdarzenia gospodarcze”, podkreślając, że jest dużą spółką akcyjną, a nie jakąś „firmą-krzakiem”.
Warto zaznaczyć, że pan Rafał Cisek jest pierwszą osobą, która świadomie przeciwstawiła się praktyce GG Network, o której wiadomo było już od dość dawna. Użytkownicy Mobilnego Gadu-Gadu w wersji na Symbiana pisali m.in. tak: „w zeszłym miesiacu skasowalo mnie 3 razy za uruchomienie gadu na telefonie z plusa„, „to kliknęłam i pozniej okno sie zamknelo uruchamiam gadu u on znowu oplate i ja wcisnelam 2 razy i nic dalej nie dziala” (pisownia oryginalna).
Więcej…
Źródło: NoweMedia
Nasz komentarz opublikowaliśmy wczoraj na blogu Akcji Słońce i zapraszamy do zapoznania się z nim.
Wygląda na to, że użytkownicy Gadu-Gadu na telefonach komórkowych mogą być nabijani w butelkę przez GG Network. Internauci korzystający z tej aplikacji donoszą, że zaprojektowano ją tak, aby łatwo doprowadzać do wysłania niechcianych SMS-ów premium. Tymczasem zarząd spółki uważa, że wszystko jest w porządku i nie zamierza wprowadzać żadnych zmian. Na łamach serwisu NoweMedia.org.pl pan Rafał Cisek pisze o swojej przygodzie z aplikacją:"Ponieważ skończył mi się darmowy okres korzystania z Mobilnego GG (system Android 1.5, telefon ERA G1), po uruchomieniu aplikacji została wyświetlona propozycja opłacenia abonamentu. Wybrałem opcję 9 zł - 90 dni. Jednak w reakcji na 'dotknięcie' tej opcji na dotykowym wyświetlaczu, ponownie natychmiast pojawiło się znowu pole wyboru abonamentów. Myśląc, że to błąd, kliknąłem jeszcze parę razy i ciągle wyskakiwało to samo okienko. Nagle została wyświetlona mi na sekundę informacja: 'sms został wysłany'. Po chwili ta sama informacja pojawiła się ponownie".Oznacza to, że moduł płatności w aplikacji nie wyświetla żadnych informacji o tym, że już samo dotknięcie przycisku powoduje automatyczną realizację płatności. W sytuacji, w której czas od wysłania SMS premium do zaksięgowania transakcji może wynosić nawet kilkadziesiąt sekund, może skłaniać to nieświadomych użytkowników do ponownego wyboru felernej opcji.Jednak w czasie, gdy procedura opłacenia usługi nie została jeszcze zakończona, Mobilne Gadu-Gadu z dużą częstotliwością ponawia próby połączenia z serwerem, nieustannie "proponując" natychmiastowe zrealizowanie płatności, nie wyjaśniając oczywiście, że chodzi o płatność natychmiastową, a nie tylko rozpoczęcie procedury płatności.Informacji na ten temat na próżno też szukać w regulaminie usługi, który przecież powinien być udostępniany jeszcze przez płatnością - tak aby użytkownik mógł w świadomy sposób podjąć decyzję, czy zamierza zapłacić. Na drodze do prezentacji regulaminu nie stoją żadne przeszkody techniczne, ostatecznie przecież Mobilne Gadu-Gadu uruchamiane jest na smartfonach, które bez problemu mogą wyświetlać dokumenty tekstowe i okna dialogowe.Pan Cisek wysłał do GG Network e-maila z reklamacją. Odpowiedź komunikatorowego potentata może jedynie wzbudzić nasz uśmiech - można by równie dobrze napisać "płacz i płać człowieku". Przytaczamy ją za NowymiMediami:"Po pierwsze i najważniejsze: program nie robi NIC BEZ ZGODY UŻYTKOWNIKA. Skoro nacisnął pan raz, że chce wykupić usługę na 90 dni i nic się nie zmieniło, to należało poczekać chwilę i jeżeli nie byłoby żadnej reakcji, to należało się do nas zgłosić. Skoro kliknął Pan więcej razy, to jedynie Pan ponosi odpowiedzialność za wysłanie większej liczby wiadomości, ponieważ Pan wybrał kilkukrotnie wykupienie usługi. Nie odpowiadamy za opóźnienia występujące w sieci, które mogą wpływać na opóźnienie reakcji oprogramowania".Użytkownik zareagował spokojnie na ten pokaz bezczelności wobec klienta i powiadomił GG Network, że brak odpowiednich procedur przy realizacji płatności narusza szereg ustaw oraz przepisy kodeksu karnego i cywilnego i w związku z tym podejmie odpowiednie działania, aby ukrócić to bezprawie.GG Network nie przejęło się groźbami swojego użytkownika. Poinformowało go, że jeśli naruszy "dobra osobiste" spółki, nagłaśniając sprawę media, to czekają go "odpowiednie konsekwencje prawne". W swojej odpowiedzi w ogóle nie podjęło kwestii prawnych, powołując się na bliżej nieokreślone "zdarzenia gospodarcze", podkreślając, że jest dużą spółką akcyjną, a nie jakąś "firmą-krzakiem".Warto zaznaczyć, że pan Rafał Cisek jest pierwszą osobą, która świadomie przeciwstawiła się praktyce GG Network, o której wiadomo było już od dość dawna. Użytkownicy Mobilnego Gadu-Gadu w wersji na Symbiana pisali m.in. tak: "w zeszłym miesiacu skasowalo mnie 3 razy za uruchomienie gadu na telefonie z plusa", "to kliknęłam i pozniej okno sie zamknelo uruchamiam gadu u on znowu oplate i ja wcisnelam 2 razy i nic dalej nie dziala" (pisownia oryginalna).
Więcej...Źródło: NoweMedia
Nasz komentarz opublikowaliśmy wczoraj na blogu Akcji Słońce i zapraszamy do zapoznania się z nim.
- Naciąganie na premium SMS?
IMHO uczciwym podejściem byłby komunikat informujący, że: "Został właśnie wysłany płatny sms aktywujący usługę. Poczekaj na sms z potwierdzeniem aktywacji i wtedy spróbuj się zalogować".
A nie, że program wysyła jeden sms premium i natychmiast próbuje się znów zalogować, mimo, że wiadomo, że chwilę to potrwa. Tymczasem oczywiście usługa jeszcze nie jest aktywna a GG już nachalnie proponuje nową zapłatę.
Co więcej, w przypadku kliknięcia, dokonuje jej, mimo, iż jedna płatność jest już w kolejce do autoryzacji.
Mógłby ewentualnie pisać: "Jeden abonament czeka już na aktywacje, czy chcesz wykupić na kolejny okres?". A nie seryjnie wysyłać kolejne płatne sms-y całkowicie zdezorientowanemu użytkownikowi.
Ale chyba niestety właśnie o tę dezorientację chodzi…