Zaloguj | Nowe konto

Niestety jesteśmy kolejnym serwisem internetowym, który wykorzystuje mechanizm ciasteczek (cookies), więc musimy Cię poinformować o tym (czuj się poinformowany/a). Jeśli nie chcesz, aby ciasteczka z naszej witryny były zapisywane w Twojej przeglądarce zmień jej ustawienia.

Tomasz Jażdżyński: „nadszedł czas na konkurowanie z sieciami społecznymi”

Artur Kurasiński (AK47) przeprowadził i umieścił na swoim blogu interesujący wywiad z nowym prezesem GG Network, Tomaszem Jażdżyńskim.

AK74 – Objęcie fotela Prezesa GG Network w 10 rocznicę istnienia firmy można uznać za bardzo symboliczne. Z firmy odeszli wieloletni menadżerowie a wraz z nimi zamknięto pewien etap w historii firmy. Jakie będą te kolejne lata dla GG Network?

Tomasz Jażdżyński – Po 10 latach działania w środowisku, w którym konkurowało się tylko z komunikatorami, nadszedł czas na konkurowanie z sieciami społecznymi. I to powoduje, że najbliższe lata będą na pewno bardzo pracowite.

AK74 – W branży od razu pojawiły się głosy, że Tomasz Jażdżyński został „wynajęty” przez właściciela GG Network żeby dokonać czystki oraz wyprostować sytuację w spółce. W WP się udało przeprowadzić restrukturyzację. W GG też się uda?

TJ – „Wyprostować sytuację” – tak, „przeprowadzić czystkę” – nie. Restrukturyzacja firmy rozumiana jako zmiana jej sposobów działania wcale nie musi oznaczać czystek. W Wirtualnej Polsce wszyscy mówili, że się nie da, a się udało i mam nadzieję, że i w GG się uda.

AK74 – Firma GG Network przez branżę (i mnie osobiście) postrzegana jest za firmę z potencjałem ale obrośniętą quasi korporacyjnym „tłuszczykiem” w postaci nadmiernej ilości personelu i projektów, które realizowane są często zupełnie niezgodnie ze sztuką. To się zmieni?

TJ – Pewna niespójność działania czy zbyt wiele niepowiązanych ze sobą de facto projektów była faktem. I to na pewno się zmieni. Ale nie nazywałbym tego korporacyjnym „tłuszczykiem”, bo pod względem korporacyjnych przypadłości – administracja, procedury, sztywne formy – to GG nadal bardziej przypomina start-up niż korporację – to pocieszające.

AK74 – Na pytanie „z czym Ci się kojarzy GG?” większość osób odpowie „z komunikatorem”. Jeśli wejdą na stronę Gadu-Gadu zobaczą portal informacyjny a kiedy ściągną sobie komunikator to okaże się, że zainstaluje im się wariacja na temat Facebooka. Warto ścigać się w kategorii „serwisy społecznościowe”? Nie lepiej umacniać i walczyć z konkurencją w dziale „komunikatory”?

TJ – Dysonans poznawczy po wejściu na stronę gadu-gadu.pl zostanie zlikwidowany. To pewne. Nie będziemy próbowali pod jedną marką rozwijać tak różnorodnych projektów, jak komunikacja i dystrybucja treści. Co do drugiej części pytania – to w nowej wersji GG dostarczymy użytkownikom bardzo wygodny sposób komunikacji, ale i jednocześnie wszystkim – którzy oczywiście zechcą – damy możliwość skorzystania z wielu innych usług. Dzisiaj te usługi dodatkowe przytłaczają podstawową funkcję GG, jaką jest rozmowa- komunikacja. Zmienimy to.

AK74 – Kilka firm depcze Wam po piętach. Kiedyś nie było do pomyślenia żeby ktoś używał Skype’a jako klasycznego komunikatora. Potem pojawił się Google Talk a teraz bardzo silnie wykorzystywany jest czat Facebookowy. Jak podjąć walkę z taką konkurencją?

TJ – Skype, Google, Facebook – samo zestawienie tych nazw wskazuje na to, że sytuacja nie jest trywialna… Wierzę jednak, że wciąż użytkownicy, cała społeczność GG, korzystająca na różne sposoby z protokołu GG, jest największą taką społecznością w Polsce. Wierzę w rozsądne wykorzystanie tego kapitału. Daje on wciąż możliwość skutecznego konkurowania z globalnymi graczami na naszym rynku.

AK74 – GG Network weszło w MVNO tworząc GaduAir. Jakiego typu udało Wam się osiągnąć po prawie roku prowadzenia działań reklamowych? To była dobra inwestycja?

TJ – Nasze wejście w rynek MVNO pod marką GaduAIR wciąż analizujemy, również od strony poniesionych nakładów w stosunku do osiągniętych do dzisiaj efektów. Po zakończeniu tych analiz, będziemy mogli do końca odpowiedzieć na to pytanie i podejmować dalsze decyzje odnośnie GaduAIR.

AK74 – Jak się rozwija Blip? Macie plany związane z tym projektem?

TJ – Ostatnio na jednym z blogów przyznaliśmy, że niewiele w ostatnim czasie zrobiliśmy dla Blipa. Nie wprowadziliśmy nowych funkcjonalności. Ale nie odstawiamy Blipa na bok. Blip zajął niemałą działkę w social mediach. Wiele mamy do zrobienia w 2011 dla tego serwisu, który jest kolejnym – obok GG – wyzwaniem. To nadal jeden z czołowych serwisów mikroblogingowych w Polsce.

AK74 – W tym roku również będziecie chcieli kupować inne spółki? Szukacie czegoś konkretnego do kompletu? Wydaje się, że macie już bardzo dużo fajnych projektów – może prościej będzie dopracować ich biznes plany?

TJ – W chwili obecnej jesteśmy nadal na etapie tworzenia strategii i w związku z tym nie wykluczamy żadnych tego typu posunięć. Będziemy rozwijać zarówno te nasze projekty, które mają potencjał, jak i angażować się w nowe.

AK74 – Zostawmy na chwilę GG. Jak polska branża internetowa wygląd na tle innych graczy europejskich? Czego powinniśmy się wstydzić a co jest naszym powodem do dumy?

TJ – Nie wydaje mi się, że powinniśmy się czegoś wstydzić. Raczej mamy powody do dumy. W wielu ważnych segmentach – aukcje, portale horyzontalne, komunikatory – wciąż dominują przecież lokalne projekty. Oczywiście, jest to też poniekąd związane ze specyfiką polskiego rynku, który jest mniejszy i nie znajduje się na pierwszym miejscu listy celów globalnych marek, co daje czas lokalnym graczom. My jednak tą właściwość dobrze w zakresie internetu wykorzystaliśmy i wykorzystujemy – nie wszystkim się to udaje. Trudno wskazać rynki o zbliżonej charakterystyce równie „lokalne” jak nasz.

AK74 – Wszystko wskazuje na to, że to mobile będzie wyznaczał nowe trendy jeśli chodzi o Internet. Jak GG Network (poza GaduAir) chce zaistnieć i wykorzystać mobile?

TJ – Kluczem, osią naszej działalności jest komunikacja. I jedną z naszych docelowych możliwości skorzystania z tej komunikacji będzie wersja mobilna (zresztą już dostępna – Mobilne Gadu-Gadu). Już dzisiaj ze wszystkich, różnych rodzajów tej aplikacji korzysta ponad pół miliona użytkowników miesięcznie. I będzie to nasz priorytet, bo wiemy, że wkrótce może to być równie ważny interfejs, jak dzisiaj wersja desktopowa GG.

AK74 – Czego możemy się spodziewać w czasie następnych 12 miesięcy – jakie pojawiają się nowe produkty czy usługi? Będziecie chcieli dać większy odpór Facebookowi?

TJ – W ostatnich dniach wprowadziliśmy pakiet solidnych poprawek do obecnej wersji GG z linii 10 (najnowsza wersja to GG 10.5, wersja stabilna). Ale tak naprawdę intensywnie pracujemy nad zupełnie nową wersją, nie tylko komunikatora, ale i całej platformy. Będzie ona dostępna zarówno jako wersja instalowana (desktop), wersja web-owa, jak i mobilna. Spodziewać się jej należy jesienią.

AK74 – Ostatnie pytanie z gatunku „wróżmy z fusów” – za kolejne 10 lat będzie jeszcze GG Network?

TJ – Na pewno będzie. Przy czym na pytanie: „czym będzie?” mogę odpowiedzieć tylko w ten sam sposób, w jaki często od dawna odpowiadam na pytania o bardzo odległą przyszłość: „gdy ktoś z pełnym przekonaniem twierdzi, że wie, jak będzie wyglądał rynek mediów i IT za 12 miesięcy, czuję zdziwienie, gdy mówi to samo o okresie 3 lat, przestaję go poważnie traktować, a gdy upiera się przy terminie lat 10-ciu, to zastanawiam się, czy nie wezwać lekarza”.

Źródło: blog.kurasinski.com

Artur Kurasiński (AK47) przeprowadził i umieścił na swoim blogu interesujący wywiad z nowym prezesem GG Network, Tomaszem Jażdżyńskim. AK74 – Objęcie fotela Prezesa GG Network w 10 rocznicę istnienia firmy można uznać za bardzo symboliczne. Z firmy odeszli wieloletni menadżerowie a wraz z nimi zamknięto pewien etap w historii firmy. Jakie będą te kolejne lata dla GG Network? Tomasz Jażdżyński – Po 10 latach działania w środowisku, w którym konkurowało się tylko z komunikatorami, nadszedł czas na konkurowanie z sieciami społecznymi. I to powoduje, że najbliższe lata będą na pewno bardzo pracowite. AK74 – W branży od razu pojawiły się głosy, że Tomasz Jażdżyński został „wynajęty” przez właściciela GG Network żeby dokonać czystki oraz wyprostować sytuację w spółce. W WP się udało przeprowadzić restrukturyzację. W GG też się uda? TJ – „Wyprostować sytuację” – tak, „przeprowadzić czystkę” – nie. Restrukturyzacja firmy rozumiana jako zmiana jej sposobów działania wcale nie musi oznaczać czystek. W Wirtualnej Polsce wszyscy mówili, że się nie da, a się udało i mam nadzieję, że i w GG się uda. AK74 – Firma GG Network przez branżę (i mnie osobiście) postrzegana jest za firmę z potencjałem ale obrośniętą quasi korporacyjnym „tłuszczykiem” w postaci nadmiernej ilości personelu i projektów, które realizowane są często zupełnie niezgodnie ze sztuką. To się zmieni? TJ – Pewna niespójność działania czy zbyt wiele niepowiązanych ze sobą de facto projektów była faktem. I to na pewno się zmieni. Ale nie nazywałbym tego korporacyjnym „tłuszczykiem”, bo pod względem korporacyjnych przypadłości – administracja, procedury, sztywne formy – to GG nadal bardziej przypomina start-up niż korporację – to pocieszające. AK74 – Na pytanie „z czym Ci się kojarzy GG?” większość osób odpowie „z komunikatorem”. Jeśli wejdą na stronę Gadu-Gadu zobaczą portal informacyjny a kiedy ściągną sobie komunikator to okaże się, że zainstaluje im się wariacja na temat Facebooka. Warto ścigać się w kategorii „serwisy społecznościowe”? Nie lepiej umacniać i walczyć z konkurencją w dziale „komunikatory”? TJ – Dysonans poznawczy po wejściu na stronę gadu-gadu.pl zostanie zlikwidowany. To pewne. Nie będziemy próbowali pod jedną marką rozwijać tak różnorodnych projektów, jak komunikacja i dystrybucja treści. Co do drugiej części pytania – to w nowej wersji GG dostarczymy użytkownikom bardzo wygodny sposób komunikacji, ale i jednocześnie wszystkim – którzy oczywiście zechcą – damy możliwość skorzystania z wielu innych usług. Dzisiaj te usługi dodatkowe przytłaczają podstawową funkcję GG, jaką jest rozmowa- komunikacja. Zmienimy to. AK74 – Kilka firm depcze Wam po piętach. Kiedyś nie było do pomyślenia żeby ktoś używał Skype’a jako klasycznego komunikatora. Potem pojawił się Google Talk a teraz bardzo silnie wykorzystywany jest czat Facebookowy. Jak podjąć walkę z taką konkurencją? TJ – Skype, Google, Facebook – samo zestawienie tych nazw wskazuje na to, że sytuacja nie jest trywialna… Wierzę jednak, że wciąż użytkownicy, cała społeczność GG, korzystająca na różne sposoby z protokołu GG, jest największą taką społecznością w Polsce. Wierzę w rozsądne wykorzystanie tego kapitału. Daje on wciąż możliwość skutecznego konkurowania z globalnymi graczami na naszym rynku. AK74 – GG Network weszło w MVNO tworząc GaduAir. Jakiego typu udało Wam się osiągnąć po prawie roku prowadzenia działań reklamowych? To była dobra inwestycja? TJ – Nasze wejście w rynek MVNO pod marką GaduAIR wciąż analizujemy, również od strony poniesionych nakładów w stosunku do osiągniętych do dzisiaj efektów. Po zakończeniu tych analiz, będziemy mogli do końca odpowiedzieć na to pytanie i podejmować dalsze decyzje odnośnie GaduAIR. AK74 – Jak się rozwija Blip? Macie plany związane z tym projektem? TJ – Ostatnio na jednym z blogów przyznaliśmy, że niewiele w ostatnim czasie zrobiliśmy dla Blipa. Nie wprowadziliśmy nowych funkcjonalności. Ale nie odstawiamy Blipa na bok. Blip zajął niemałą działkę w social mediach. Wiele mamy do zrobienia w 2011 dla tego serwisu, który jest kolejnym – obok GG – wyzwaniem. To nadal jeden z czołowych serwisów mikroblogingowych w Polsce. AK74 – W tym roku również będziecie chcieli kupować inne spółki? Szukacie czegoś konkretnego do kompletu? Wydaje się, że macie już bardzo dużo fajnych projektów – może prościej będzie dopracować ich biznes plany? TJ – W chwili obecnej jesteśmy nadal na etapie tworzenia strategii i w związku z tym nie wykluczamy żadnych tego typu posunięć. Będziemy rozwijać zarówno te nasze projekty, które mają potencjał, jak i angażować się w nowe. AK74 – Zostawmy na chwilę GG. Jak polska branża internetowa wygląd na tle innych graczy europejskich? Czego powinniśmy się wstydzić a co jest naszym powodem do dumy? TJ – Nie wydaje mi się, że powinniśmy się czegoś wstydzić. Raczej mamy powody do dumy. W wielu ważnych segmentach – aukcje, portale horyzontalne, komunikatory – wciąż dominują przecież lokalne projekty. Oczywiście, jest to też poniekąd związane ze specyfiką polskiego rynku, który jest mniejszy i nie znajduje się na pierwszym miejscu listy celów globalnych marek, co daje czas lokalnym graczom. My jednak tą właściwość dobrze w zakresie internetu wykorzystaliśmy i wykorzystujemy – nie wszystkim się to udaje. Trudno wskazać rynki o zbliżonej charakterystyce równie „lokalne” jak nasz. AK74 – Wszystko wskazuje na to, że to mobile będzie wyznaczał nowe trendy jeśli chodzi o Internet. Jak GG Network (poza GaduAir) chce zaistnieć i wykorzystać mobile? TJ – Kluczem, osią naszej działalności jest komunikacja. I jedną z naszych docelowych możliwości skorzystania z tej komunikacji będzie wersja mobilna (zresztą już dostępna – Mobilne Gadu-Gadu). Już dzisiaj ze wszystkich, różnych rodzajów tej aplikacji korzysta ponad pół miliona użytkowników miesięcznie. I będzie to nasz priorytet, bo wiemy, że wkrótce może to być równie ważny interfejs, jak dzisiaj wersja desktopowa GG. AK74 – Czego możemy się spodziewać w czasie następnych 12 miesięcy – jakie pojawiają się nowe produkty czy usługi? Będziecie chcieli dać większy odpór Facebookowi? TJ – W ostatnich dniach wprowadziliśmy pakiet solidnych poprawek do obecnej wersji GG z linii 10 (najnowsza wersja to GG 10.5, wersja stabilna). Ale tak naprawdę intensywnie pracujemy nad zupełnie nową wersją, nie tylko komunikatora, ale i całej platformy. Będzie ona dostępna zarówno jako wersja instalowana (desktop), wersja web-owa, jak i mobilna. Spodziewać się jej należy jesienią. AK74 – Ostatnie pytanie z gatunku „wróżmy z fusów” – za kolejne 10 lat będzie jeszcze GG Network? TJ – Na pewno będzie. Przy czym na pytanie: „czym będzie?” mogę odpowiedzieć tylko w ten sam sposób, w jaki często od dawna odpowiadam na pytania o bardzo odległą przyszłość: „gdy ktoś z pełnym przekonaniem twierdzi, że wie, jak będzie wyglądał rynek mediów i IT za 12 miesięcy, czuję zdziwienie, gdy mówi to samo o okresie 3 lat, przestaję go poważnie traktować, a gdy upiera się przy terminie lat 10-ciu, to zastanawiam się, czy nie wezwać lekarza”. Źródło: blog.kurasinski.com  - Tomasz Jażdżyński: „nadszedł czas na konkurowanie z sieciami społecznymi”
Kategorie: Wywiad
Tagi: , ,
Komentarze z Facebooka

Dodaj komentarz