– GG ma przewagę, miliony polskich internautów. I oni korzystają już w większości z innych serwisów społecznościowych, szukają więc czegoś obok – mówi Marek
Soból, szef produktu GG Network od listopada 2009. Czy na polskim rynku jest jeszcze miejsce na kolejny serwis społecznościowy?
Interaktywnie.com: Nie da się uniknąć porównań nowego, społecznościowego serwisu GG.pl do Facebooka. Formuła i funkcje bardzo nawiązują do światowego lidera. Po co kolejna kopia?
: Nie robimy kopii Facebooka. Zasada działania, idea GG.pl jest inna. Opiera się przede wszystkim na zastanej już liście kontaktów w komunikatorze Gadu-Gadu, w konkurencyjnym serwisie jest to odwrotnie. U nas użytkownik nie musi budować sieci kontaktów, starać się zapraszać jak najwięcej znajomych. Ponieważ tych znajomych, realnych, prawdziwych, już ma – właśnie w Gadu-Gadu. Serwis GG.pl współdzieli tę listę, importuje automatycznie nasze kontakty i pozwala na szerszą komunikację, rozrywkę, rozmowy i komentowanie, publikację zdjęć i wiele innych.
Niedawno Naspers przejął DST. Pojawiły się domysły, że teraz Nasza Klasa i Gadu Gadu będą pod wspólnymi skrzydłami. Co to realnie oznacza dla GG? Jakie zmiany, know-how was czekają?
To pytanie głównie do właściciela. My na poziomie operacyjnym, naszej codziennej pracy, robimy swoje. Realizujemy strategię i rozwijamy produkty. Nic w tym zakresie się nie zmieniło. GG Network ma olbrzymi potencjał rozwoju i GG.pl będzie miało w tym swój niemały udział.
Jest w Polsce jeszcze miejsce na kolejne, ogólnotematyczne społeczności? Nie lepiej skupić się na niszach?
GG działa w masowej skali, zarówno komunikator, jak i inne nasze usługi. Udostępniamy masowe narzędzia, ale o ich zastosowaniu – szerszym bądź węższym – decydują sami użytkownicy. Tak więc czy założą w GG.pl niszowy fan page o jazzie, czy też o disco polo to już zależy od użytkowników. My chcemy dostarczać przyjaznych, masowych narzędzi do komunikacji, rozrywki i edukacji w sieci. I to robimy od lat z sukcesem. GG.pl integruje natomiast wiele z tych usług i obszarów.
Kiedy GG.pl będzie rentowny, jaki ruch musi osiągnąć, by spełnić oczekiwania?
Obecnie inwestujemy intensywnie w rozwój serwisu. Gros pracy wykonujemy wewnętrznie, w GG Team. Co do planów finansowych, tych nie chcemy zdradzać. Niemały wpływ w dalszy rozwój serwisu mają użytkownicy, developerzy – dla nich uruchamiamy możliwość tworzenia aplikacji API.
Czy użytkownicy, którzy mają do wyboru masę społecznościowek (już sprawdzonych i z których korzystają ich znajomi) wybiorą GG.pl? Czy marka ta nie kojarzy im się wyłącznie z komunikatorem, desktopową aplikacją?
Uważamy, że w przypadku sieci GG mamy unikatową, ważną przewagę i wyróżnik. Są to miliony polskich internautów. I oni korzystają już w większości z innych serwisów społecznościowych, szukają więc czegoś obok. Wprowadzając GG.pl udostępniamy im taką możliwość z dodatkowymi usługami, z poziomu komunikatora mogą więc komentować opisy, przeglądać zdjęcia, korzystać z prawdziwej pełnowartościowej poczty e-mail, grupować się i wykorzystywać w dowolny sposób możliwości sieci. GG dzisiaj to nie tylko komunikator, ale przede wszystkim bogata sieć znajomych, w ramach której i dzięki nowym usługom możemy spędzać wspólnie wiele czasu.
W przypadku Grona użytkownicy po prostu zrezygnowali z kopii Facebooka na rzecz oryginału.
Jak powiedziałem, nie jesteśmy kopią Facebooka. Podstawowy widok serwisu jest podobny do Facebooka, bo wszystkie widoki life-stream (w Facebooku ściana, u nas pulpit) są do siebie podobne. Powstał pewien jedyny logiczny standard, jak taka usługa w dużym obrazku powinna wyglądać.
Podobnie jest na przykład w wypadku poczty – wszystkie są do siebie podobne. Jednak dynamika społeczności w GG.pl jest i będzie zupełnie inna. Stawiamy w znacznie większym stopniu na bliskie relacje, na prywatność, na rzeczywistych znajomych. Facebook to serwis do masowej komunikacji, do emitowania siebie w sieci. Niesłychanie trudno w nim stworzyć bliskie relacje, już zacieśnić istniejące, bardzo trudne i nienaturalne jest skupienie się na dłuższy czas na jakimś temacie.
Uderzacie przede wszystkim do bardzo młodych ludzi. Przygotujecie też coś dla starszych, których nie bawią już śmieszne opisy i emotki?
My nie uderzamy 🙂 Oferujemy przyjazne, łatwe w obsłudze usługi dla milionów internautów, nie tylko młodych. Emotikony stały się częścią nowego języka, który obowiązuje w sieci i w różnym stopniu używają go wszyscy, podobnie jak skrótów LOL, WOW, i podobnych.
Natomiast proszę pamiętać, że istotnym elementem serwisu jest otwarty model aplikacyjny. Mamy nadzieję, że pojawią się aplikacje dla dzieci, dla biznesmenów, dla seniorów, dla gospodyń domowych, dla artystów – dajemy użytkownikom i developerom nowe możliwości, i zobaczymy co się wydarzy.
Z informacji prasowych i ogólnego szumu wokół GG.pl wynika, że to będzie wasz sztandarowy serwis. Co w takim razie z MojąGeneracją.pl? Przepadnie? Co się stanie z kontami i użytkownikami?
Wielokrotnie ostatnio mówiliśmy o serwisie MojaGeneracja.pl w kontekście GG.pl. Nasza strategia rozwijania MojejGeneracji się nie zmienia. To całkiem duży i popularny serwis społecznościowy, który znalazł swoje miejsce na rynku i znajduje się na wysokim, czwartym miejscu wśród serwisów społecznościowych. Nadal serwis ten będzie rozwijany, zarabia na siebie.
Co jest priorytetem: serwis społecznościowy czy komunikator?
Komunikator Gadu-Gadu 10 dzisiaj to już rozbudowany serwis społecznościowy, a dzięki dużej zaawansowanej integracji z serwisem GG.pl (i odwrotnie) nie sposób rozdzielać te dwa produkty. W tym sensie jest to dla nas jeden z głównych priorytetów.
Czy ewentualne zyski z serwisu społecznościowego pozwolą zmniejszyć liczbę emitowanych reklam w komunikatorze? Ukraińska wersja GG nie emituje reklam.
Modelem biznesowym komunikatora i serwisów jest zarabianie m.in. na reklamach, podobnie jak to odbywa się w serwisie interaktywnie.com. I zarówno komunikator, jak i serwis GG.pl z pewnością odgrywają (komunikator) jak i będą odgrywać (GG.pl) swoją rolę w zyskach. Jednak nie nastawiamy się tutaj na duże „dywanowe naloty reklamowe” w serwisie GG.pl, a bardziej na mniej inwazyjną, ale i bardziej przyjazną i użyteczną dla odbiorców reklamą.
Efektem dużej liczby reklam w Gadu Gadu jest rosnąca popularność alternatywnych programów, obsługujących sieć GG. Ile osób korzysta z aplikacji Gadu-Gadu?
Alternatywne klienty, obsługujące sieć GG Network, robią to bez uzgodnień z nami. Korzystają z naszej infrastruktury z naszej sieci społecznej nie ponosząc z tego tytułu żadnych kosztów, więc nic dziwnego, że nie muszą mieć żadnego modelu biznesowego. Co do reklam, to jak wspominałem, jest to naturalny, i co ważne akceptowany według badań sposób promowania usług w sieci. Odwiedzając przed chwilą serwis interaktywnie.com najpierw widać dużą reklamę, dwie, dopiero po przewinięciu widać właściwą treść. Jest to jak widać powszechne. Według naszych statystyk z serwerów, miesięcznie z Gadu-Gadu korzysta 11 milionów użytkowników.
Źródło: Interaktywnie.com
- GG ma przewagę, miliony polskich internautów. I oni korzystają już w większości z innych serwisów społecznościowych, szukają więc czegoś obok - mówi Marek Soból, szef produktu GG Network od listopada 2009. Czy na polskim rynku jest jeszcze miejsce na kolejny serwis społecznościowy?
Interaktywnie.com: Nie da się uniknąć porównań nowego, społecznościowego serwisu GG.pl do Facebooka. Formuła i funkcje bardzo nawiązują do światowego lidera. Po co kolejna kopia?: Nie robimy kopii Facebooka. Zasada działania, idea GG.pl jest inna. Opiera się przede wszystkim na zastanej już liście kontaktów w komunikatorze Gadu-Gadu, w konkurencyjnym serwisie jest to odwrotnie. U nas użytkownik nie musi budować sieci kontaktów, starać się zapraszać jak najwięcej znajomych. Ponieważ tych znajomych, realnych, prawdziwych, już ma – właśnie w Gadu-Gadu. Serwis GG.pl współdzieli tę listę, importuje automatycznie nasze kontakty i pozwala na szerszą komunikację, rozrywkę, rozmowy i komentowanie, publikację zdjęć i wiele innych.
Niedawno Naspers przejął DST. Pojawiły się domysły, że teraz Nasza Klasa i Gadu Gadu będą pod wspólnymi skrzydłami. Co to realnie oznacza dla GG? Jakie zmiany, know-how was czekają?To pytanie głównie do właściciela. My na poziomie operacyjnym, naszej codziennej pracy, robimy swoje. Realizujemy strategię i rozwijamy produkty. Nic w tym zakresie się nie zmieniło. GG Network ma olbrzymi potencjał rozwoju i GG.pl będzie miało w tym swój niemały udział.Jest w Polsce jeszcze miejsce na kolejne, ogólnotematyczne społeczności? Nie lepiej skupić się na niszach?GG działa w masowej skali, zarówno komunikator, jak i inne nasze usługi. Udostępniamy masowe narzędzia, ale o ich zastosowaniu – szerszym bądź węższym – decydują sami użytkownicy. Tak więc czy założą w GG.pl niszowy fan page o jazzie, czy też o disco polo to już zależy od użytkowników. My chcemy dostarczać przyjaznych, masowych narzędzi do komunikacji, rozrywki i edukacji w sieci. I to robimy od lat z sukcesem. GG.pl integruje natomiast wiele z tych usług i obszarów.Kiedy GG.pl będzie rentowny, jaki ruch musi osiągnąć, by spełnić oczekiwania?Obecnie inwestujemy intensywnie w rozwój serwisu. Gros pracy wykonujemy wewnętrznie, w GG Team. Co do planów finansowych, tych nie chcemy zdradzać. Niemały wpływ w dalszy rozwój serwisu mają użytkownicy, developerzy – dla nich uruchamiamy możliwość tworzenia aplikacji API.Czy użytkownicy, którzy mają do wyboru masę społecznościowek (już sprawdzonych i z których korzystają ich znajomi) wybiorą GG.pl? Czy marka ta nie kojarzy im się wyłącznie z komunikatorem, desktopową aplikacją?Uważamy, że w przypadku sieci GG mamy unikatową, ważną przewagę i wyróżnik. Są to miliony polskich internautów. I oni korzystają już w większości z innych serwisów społecznościowych, szukają więc czegoś obok. Wprowadzając GG.pl udostępniamy im taką możliwość z dodatkowymi usługami, z poziomu komunikatora mogą więc komentować opisy, przeglądać zdjęcia, korzystać z prawdziwej pełnowartościowej poczty e-mail, grupować się i wykorzystywać w dowolny sposób możliwości sieci. GG dzisiaj to nie tylko komunikator, ale przede wszystkim bogata sieć znajomych, w ramach której i dzięki nowym usługom możemy spędzać wspólnie wiele czasu.
W przypadku Grona użytkownicy po prostu zrezygnowali z kopii Facebooka na rzecz oryginału.Jak powiedziałem, nie jesteśmy kopią Facebooka. Podstawowy widok serwisu jest podobny do Facebooka, bo wszystkie widoki life-stream (w Facebooku ściana, u nas pulpit) są do siebie podobne. Powstał pewien jedyny logiczny standard, jak taka usługa w dużym obrazku powinna wyglądać.Podobnie jest na przykład w wypadku poczty – wszystkie są do siebie podobne. Jednak dynamika społeczności w GG.pl jest i będzie zupełnie inna. Stawiamy w znacznie większym stopniu na bliskie relacje, na prywatność, na rzeczywistych znajomych. Facebook to serwis do masowej komunikacji, do emitowania siebie w sieci. Niesłychanie trudno w nim stworzyć bliskie relacje, już zacieśnić istniejące, bardzo trudne i nienaturalne jest skupienie się na dłuższy czas na jakimś temacie. Uderzacie przede wszystkim do bardzo młodych ludzi. Przygotujecie też coś dla starszych, których nie bawią już śmieszne opisy i emotki?My nie uderzamy :) Oferujemy przyjazne, łatwe w obsłudze usługi dla milionów internautów, nie tylko młodych. Emotikony stały się częścią nowego języka, który obowiązuje w sieci i w różnym stopniu używają go wszyscy, podobnie jak skrótów LOL, WOW, i podobnych.Natomiast proszę pamiętać, że istotnym elementem serwisu jest otwarty model aplikacyjny. Mamy nadzieję, że pojawią się aplikacje dla dzieci, dla biznesmenów, dla seniorów, dla gospodyń domowych, dla artystów – dajemy użytkownikom i developerom nowe możliwości, i zobaczymy co się wydarzy.
Z informacji prasowych i ogólnego szumu wokół GG.pl wynika, że to będzie wasz sztandarowy serwis. Co w takim razie z MojąGeneracją.pl? Przepadnie? Co się stanie z kontami i użytkownikami?Wielokrotnie ostatnio mówiliśmy o serwisie MojaGeneracja.pl w kontekście GG.pl. Nasza strategia rozwijania MojejGeneracji się nie zmienia. To całkiem duży i popularny serwis społecznościowy, który znalazł swoje miejsce na rynku i znajduje się na wysokim, czwartym miejscu wśród serwisów społecznościowych. Nadal serwis ten będzie rozwijany, zarabia na siebie.Co jest priorytetem: serwis społecznościowy czy komunikator?Komunikator Gadu-Gadu 10 dzisiaj to już rozbudowany serwis społecznościowy, a dzięki dużej zaawansowanej integracji z serwisem GG.pl (i odwrotnie) nie sposób rozdzielać te dwa produkty. W tym sensie jest to dla nas jeden z głównych priorytetów. Czy ewentualne zyski z serwisu społecznościowego pozwolą zmniejszyć liczbę emitowanych reklam w komunikatorze? Ukraińska wersja GG nie emituje reklam.Modelem biznesowym komunikatora i serwisów jest zarabianie m.in. na reklamach, podobnie jak to odbywa się w serwisie interaktywnie.com. I zarówno komunikator, jak i serwis GG.pl z pewnością odgrywają (komunikator) jak i będą odgrywać (GG.pl) swoją rolę w zyskach. Jednak nie nastawiamy się tutaj na duże „dywanowe naloty reklamowe” w serwisie GG.pl, a bardziej na mniej inwazyjną, ale i bardziej przyjazną i użyteczną dla odbiorców reklamą. Efektem dużej liczby reklam w Gadu Gadu jest rosnąca popularność alternatywnych programów, obsługujących sieć GG. Ile osób korzysta z aplikacji Gadu-Gadu?Alternatywne klienty, obsługujące sieć GG Network, robią to bez uzgodnień z nami. Korzystają z naszej infrastruktury z naszej sieci społecznej nie ponosząc z tego tytułu żadnych kosztów, więc nic dziwnego, że nie muszą mieć żadnego modelu biznesowego. Co do reklam, to jak wspominałem, jest to naturalny, i co ważne akceptowany według badań sposób promowania usług w sieci. Odwiedzając przed chwilą serwis interaktywnie.com najpierw widać dużą reklamę, dwie, dopiero po przewinięciu widać właściwą treść. Jest to jak widać powszechne. Według naszych statystyk z serwerów, miesięcznie z Gadu-Gadu korzysta 11 milionów użytkowników.
Źródło: Interaktywnie.com
- W społeczności GG dywanowych nalotów reklamowych nie będzie